24 lip 2011

amy nie żyje, w Norwegii tragedia, a my śpimy i pijemy najdroższe alkohole świata. oczywiście za pieniądze naiwnych facetów w koszulach kraciastych. piękny week-end. ujrzalam jednak zmorę jedną. szmatę taką, co to mi kiedyś nie chciala dać piwa na krechę. dzięki facetom w koszulach i ich podarkom uśpilam agresję.

zapachnialo starą tabaką. so nice.


zajrzalam na fejsa tego dziada co to wystrzelal Norwegów. lubi brada paisleya. fajna dupa z profilu.

Brak komentarzy: